KLARA- (NIE)ZWYKŁA DZIEWCZYNA
Rozdział 1
Jestem Klara. Zwykła dziewczyna. Po starcie matki, trochę
zagubiona i osamotniona. Była dla mnie wszystkim. Zamieszkuję ponurą dzielnicę
Politum. Sami ćpunki, alkoholicy, hazard, a ja chyba zbyt grzeczna… zbyt
normalna…
-Klara, pośpiesz się, ile można czekać?!- tak zaczyna się
mój poranek, kochany tatuś.
Dziś pierwszy dzień w szkole po wakacjach.
Ubrałam się jak zwykle modnie, ale po swojemu. Oczywiście
Converse, rurki o marmurkowym kolorze, T-shirt. Rude, długie włosy zaplotłam w
warkocz. Tak jak robiła to mama.
Do szkoły odwiózł mnie tata, Land Roverem o mahoniowym kolorze.
Nowa szkoła nowa, ja a znam tylko Melisę. Mela to moja bff,
zawsze razem.
Wszyscy dziwią się, że jak my możemy się lubić jesteśmy
przeciwieństwami…
Ja ruda , ona blondynka. Może nie jestem jakaś mega chuda,
ale Mela ma dużą masę ciała, jestem od niej ponad głowę wyższa. Kochamy się przekomarzać
i za nic w świecie nie zamieniłabym jej na kogoś innego.
Zaczęło się…
Ta szkoła jest chyba za duża. Nikt mnie nie polubi, jestem
inna…
-Klaris, kochanie nie widziałyśmy się chyba z rok –
przytuliła mnie Melisa
-Hej! Co jak co, ale nie było mnie tylko dwa tygodnie….
Dzwonek. I teraz człowieku szukaj Sali chemicznej, prażaka.
Zalazłam level up! Nawet nie spóźniona weszłam na lekcje.
Niestety Melisa wybrała klasę humanistyczno - prawną, a nie jak ja biol-chem. Usiadłam w całej wolnej dwuosobowej ławce.
Wyłączyłam głos w moim IPhone i schowałam go do torebki.
-Hej! Mogę się dosiąść?- zapytał nieziemsko przystojny
chłopak o głębokich zielonych oczach.
-Cześć! W sumie czemu nie… Jestem Klara- uśmiechnęłam się,
ale nie uwodzicielsko, normalnie, przyjaźnie.
-Liam- nawet się mnie uśmiechnął, nic. Miałam nadzieje, że
dowiem się czegoś więcej…
Po lekcji wraz z Melą
poszłyśmy do naszych szafek zostawić rzeczy, potem do łazienki lekko poprawić
makijaż. Nie maluję się mocno. Nie chcę, żeby puder zsypywał mi się z twarzy
kiedy idę.
Lekcje minęły. Umówiłyśmy się, że o 16 pójdziemy na zakupy,
uwielbiam shopping.
-Wypróbujesz swoje cudeńko- tak Melisa wyraża się o moim
nowym samochodzie, Porsche Boxter GTS.
popoprawiaj gdzie nie gdzie bo ci literki pouciekały, ale po za tym zapowiada się ciekawie ... :) Czytam dalej.
OdpowiedzUsuńjej uciekają literki, ty nie potrafisz pisać "gdzieniegdzie" -.-
Usuń